Uwaga na SMARTANDROID.PL – Sprzedaż Internetowa Tomasz Niedźwiecki

Wszyscy chcemy kupować tanio i dobrze, prawda? Zdradzamy wielką tajemnicę. Nie ma tanio, dobrze i z pełną ochroną konsumenta. Jeśli jest tanio, to istnieje mocne prawdopodobieństwo, że nie będzie dobrze albo ta ochrona będzie jak wegetariański stek dla mięsożercy, jak fiat 126p w crash teście albo jak polonez w Top Gear.
Handel elektroniką na Allegro wygląda tak: te oferty, które są najbardziej atrakcyjne cenowo, to zazwyczaj sprzęt refurbished, czyli naprawiany i wystawiany z powrotem na rynek. Dziwnym trafem sprzedawca zapomina o tym poinformować. Zdarza się, że takiego sprzętu nie obejmuje gwarancja producenta. „Gwarancję” daje sprzedawca. Może ona faktycznie chronić, może w ogóle nie działać, ale czy na pewno kupilibyście państwo sprzęt od danego sprzedawcy, wiedząc, że był on naprawiany?

Cudów w handlu nie ma

A jeśli są, to tylko takie jak w przypadku sklepu 66procent.pl. Czyli owszem, cena butów jest niższa o połowę, ale po dokonaniu zamówienia okazuje się, że towar to podróbka albo nie przychodzi w ogóle.

– W październiku tego roku zakupiłem telefon u sprzedawcy zarejestrowanego jako „Przedsiębiorstwo: Sprzedaż internetowa”. Z kolei ta firma telefony kupuje w Chinach. Po paru tygodniach od zakupu na Allegro i zapłacie otrzymałem telefon do ręki. Niestety po siedmiu dniach się zepsuł (a konkretnie jego wyświetlacz), o czym niezwłocznie powiadomiłem sprzedawcę – relacjonuje pan Gabriel.

Na początku sprzedawca (chodzi o Smartandroid.pl) informował, że może uda się telefon naprawić w Polsce. Później jednak czytelnik dostał informację, że trzeba wysłać go do Chin, co wiąże się dla niego z dodatkowymi kosztami.

– W związku z tym powołałem się na art. 8 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego i zażądałem naprawy telefonu lub wymiany na telefon bez wad – relacjonuje czytelnik.

Co na to sprzedawca?

Stwierdził, że… nie jest sprzedawcą i ustawa go nie dotyczy: „Proszę dokładnie zapoznać się z regulaminem. Jesteśmy pośrednikami w imporcie, a nie sprzedawcą”.

A co na to sklep, czyli sprzedawca, czyli importer?

„Proszę zwrócić uwagę, iż świadczymy usługi importowe. Nie jesteśmy sprzedawcą towaru, a jedynie stroną, która łączy polskiego konsumenta ze sprzedawcami z Chin. Klienci korzystają z bardzo niskich cen, jednak w regulaminie jasno określamy na jakich warunkach” – napisał mi Tomasz Niedźwiecki.

I wyjaśnia dalej: „W związku z tym, że sprzedawany towar nie jest kierowany na rynek europejski, nie ma też serwisu, do którego można by zepsuty sprzęt w Europie odesłać. Naturalnym więc jest, że trzeba go odesłać do Chin, aby został naprawiony. Ponieważ oferujemy towar w bardzo niskich cenach, w regulaminie jasno określamy, że możemy zrealizować reklamację, jednak koszty są po stronie kupującego”.

– Ja nie dostałem żadnego paragonu czy faktury. Mam potwierdzenie zakupu na ich koncie Allegro i dowód przelewu za telefon, a nie za usługę importu. Telefon był zatrzymany w WER Zabrze i VAT również oni opłacili, bo przesyłka zarejestrowana była na ich firmę – twierdzi czytelnik.

Pan Gabriel mógłby się kłócić w sądzie. Zwłaszcza że jak byk stoi na stronie owego importera: SKLEP INTERNETOWY.

Na koniec pan Niedźwiecki zaprezentował jednak radę płynącą ze szczerego serca: „Potencjalny klient może zaakceptować te warunki i skorzystać z bardzo niskiej ceny lub dokonać zakupu w innym miejscu, gdzie cena jest dużo wyższa, ale obejmuje serwis w Polsce”.

I tak to jest. Albo kupujemy w polskiej dystrybucji, drożej, bo z polskimi podatkami, ale z pełną ochroną. Albo tanio.

AKTUALIZACJA (21.12.2013 r.)

Po publikacji tego materiału odezwał się do mnie pan Niedźwiecki, twierdząc, że sugeruję, iż sprzedają w sklepie sprzęt odnawiany. Niczego takiego nie sugeruję. Moje zarzuty odnoszą się do – moim zdaniem – naruszania przez sklep (który reklamuje się jako sklep, a twierdzi, że jest importerem) polskiego prawa w zakresie ochrony konsumenta.

gazeta.pl

38 komentarz do “Uwaga na SMARTANDROID.PL – Sprzedaż Internetowa Tomasz Niedźwiecki

  1. a rzeczywistość jest taka, że i od polskiego sprzedawcy z polskimi gwarancjami niestety i tak rzadko udaje się coś wskórać. takie życie. więc możne rzeczywiście lepiej nie przepłacać…

  2. ja kupiłem w tym sklepie Lenovo A850 i jedyne co mi się nie do końca podobało to czas oczekiwania – około 16 dni od wpłaty kasy. Cała reszta ok, kontakt rewelacja a gwarancja? Podają na stronie, że realizują, wiec może coś się zmieniło?

  3. Potwierdzam, SMARTANDROID potrafi sprzedać uszkodzony telefon i wykręcać się od odpowiedzialności !!! Znam taki przypadek. Zastanówcie się zanim utopicie kilka stówek… Lepiej zapłacić więcej i kupić u uczciwego i solidnego sprzedawcy.

  4. SMARTANDROID – to zwykli pośrednicy którzy chcą zarabiać nie ponosząc odpowiedzialności za oferowany towar. Lepiej kupić u solidnego sprzedawcy który wie jak zareklamować wadliwy sprzęt. NIE POLECAM.

  5. Usługa którą oferuje smartandroid.pl jest rzeczywiście nietypowa, ale trzeba im przyznać, że niczego nie ukrywają. Można mieć pretensje do firmy, która ukrywa kruczki drobnym drukiem, a nie do takiej, która opisuje wszystko w regulaminie.

  6. musze obronić ten sklep bo sam miałem problem z telefonem ktory u nich kupiłem i to z mojej winy, zainstalowałem nowy soft i telefon przestał się włączać, porozmawialem z nimi na czacie, wytłumaczyłem o co chodzi sądząc że skoro to moja wina to temat oleją ale kazali telefon odesłać do nich. Po 5 dni miałem go z powrotem z najnowszym oprogramowaniem, zrobili mi to za darmo musiałem tylko pokryć koszty wysyłki ale i tak się ciesze bo nagrzebałem coś w ROM. Nie wiem też o co tyle hałasu, na stronie mają wszystko jasno napisane i wkurzają mnie tacy którzy chcą mieć mega tanio a potem sie dziwią że muszą zapłacić jakieś 20 zł za wysyłkę do Chin w razie usterki.

  7. Grzesiek, jak się czyta te Twoje dwa komentarze to się nasuwa myśl że jesteś wysłannikiem konkurencji, to jak… kto według Ciebie jest tym solidnym i uczciwym sprzedawcą? Ja kiedyś reklamowałem smartfon w Media Markcie i dowiedziałem się że był zalany a nigdy tak się nie stało wiec proszę powiedz mi kto jest taki cudowny, chętnie będę robił u nich zakupy.

  8. Witam wszystkich tydzień temu zakupiłem fajny telefonik lenovo s890 oczywiście od smartandroid telefon po godzinie używania zaczął się zacinać i wyłączać. Postanowiłem go oddać przecież mam takie prawo i tutaj zaczęły się problemy. Smartandroid twierdząc ze jest tylko pośrednikiem niezwraca swojej prowizji oraz kosztów wysyłki z chin mało tego muszę jeszcze opłacić wysyłkę telefonu do chin. Telefon za który zapłaciłem 400 zł jeśli postanowie go oddać to zwrócą mi 270 zł. Porada jaka od nich otrzymałem abym sprzedał sam telefon na allegro to dostanę więcej. Dla mnie to zwykle oszustwo sprzedawca który nie bierze za nic odpowiedzialności , telefon otrzymałem bez gwarancji ,instrukcji oraz bez faktury poprostu zwykły telefon w kartoniku. firma ta nie posiada telefonu do kontaktu pewnie z wygody bo po co wysłuchiwać niezadowolonych kupujących . odradzam kupienie od tych osób .

  9. Nie polecam !!! 06 listopada zamówiłem dwa telefony – jeden otrzymałem 23 grud. Czas 47 dni :-(.
    Drugi dostałem wcześniej bez polskiego menu. Sprzedawca polecił mi wgranie niewłaściwego ROMu (czytaj uceglenie telefonu bankowe).
    Odesłałem telefon. Potem kilka razy mylony adres, kilka razy mylony nr listu przewozowego. W końcu zrezygnowałem.
    Sprzedawca w zamian za unieważnienie negatywnego komentarza zaproponował mi pieniądze. Pieniędzy też nie dostałem.
    Kontakt sie urwał. Smartandroid to na Allegro nick:dostepni24. Nie polecam.

  10. Potwierdzam.smartandroid to oszusci.dobrze marketingowo przygotowana strona i nic wiecej. Obsluga posprzedazowa zenujaca, caly czas odpowiedzi z autoamtu i nie na temat.na koniec info ze za te cene to co ja chce. Nadal na stronie info o pomocy w gwarancji, ale tej pomocy nie ma bo nie podaja adresu gdzie wyslac telefon. W ogole telefon przyszedl po ok.45 dniach , a reklamacja jest do 50 dni od zlozenia zamowienia to jakis zart.takie firmy omijac szerokim lukiem !!!!!

  11. dostałem wczoraj(18.02.2015) telefon lenovo s890 oczywiście zepsuty,teraz czekam na reakcję sprzedającego jesli go nie ruszy to go rusze osobiscie jestem prawnikiem

  12. Hej Roman, ja miałam tak samo. Dostałam zepsuty telefon, w dodatku ani nie chcieli przyjąć go do zwrotu ani na gwarancję (Sprzedawca z Chin nie udostępnił adresu do wysyłki, a oni tylko pomagają w realizacji gwarancji. W skrócie guzik ich obchodzi, czy dostałam telefon sprawny czy nie. Teraz z paroma osobami, które też są przez nich pokrzywdzone próbujemy coś zrobić w kwestii, nie zechciałbyś się przyłączyć? Jeśli tak to możesz skontaktować się ze mną poprzez allegro – konto z którego wystawiono ostatni negatywny komentarz na stronie naszego ulubionego sprzedawcy 😉

  13. Tragedia!!!!!!!!!!!!!! Ludzie nie kupujcie, bo nie odzyskacie pieniędzy za badziewie. Smartfon bez możliwości korzystania z internetu ( 3g nieobsługiwane w Polsce, o czym sprzedawca nie pisze) i zwrócenia, bo ta firma tylko pośredniczy w dostawie. Kupiłam ten telefon u nich na allegro. Zapłacili mi za unieważnienie komentarza,oczywiście nie tyle co obiecali. Tak szybko jak kupiłam sprzedałam to coś, niestety nie wyszłam na zero, tylko straciłam. Czytajcie komentarze i jeszcze raz czytajcie.

  14. Witam wszystkich.Jako klient smartandroida też miałem ciekawą historię z zapłaceniem opłat celnych za telefon inny niż zamawiałem.Przeproszono mnie bardzo grzcznie i zaproponowano zwrot prowizji. W związku z tym, że folia była odklejona już ze szkła i telefon działał przez ok 6 godzin od otrzymania przesyłki do momentu zamontowania pamięci dodatkowej – telefon przez chińczyka zostaje uznany za używany i on głęboko gdzieś ma regulamin allegro.Poza tym ludzie z którymi rozmawiałem z Urzędu Celnego uspokoili mnie, że lepiej zapłacić te opłaty bo gdy się doszukają w działalności tej firmy organizowania nielegalnego wwozu na teren UE towarów objętych jakimiś opłatami to i tak allegro będzie musiało im listy klientów udostępnić.A jak wiadomo towar pochodzący z przemytu niestety może zostać zarekwirowany, przy czym wcześniej zostaniemy poproszeni o wykasowanie wszystkich danych prywatnych.Pozdrawiam.

  15. i jeszcze jeden drobiazg…sprzedawca w chinach zapakuje wam co tylko zechce i smartandroid nie będzie miał o tym pojęcia – nieźle ?

  16. Zdecydowanie nie polecam ,wręcz ostrzegam aby nie kupować w smartandroid ,kupiłem 2 telefony najpierw a 820 działał bez zarzutu.Kupiłem dla żaony lenowo s 720 przyszedł uszkodzony ,po kotakcie zfirmą która i tak konkretów nie podaje .Zkażdym razem odsyła do BAZY WIEDZY tam znajdziesz potrzebne informacje.Odesłałem więc telefon do firmy-nigdy nie odpowiadają zaraz dopiero po kilku dniach-napisano mi że te uszkodzenia nie podlegają gwarancji,telefon mi odsyłają ,minął ponad teleonu nie ma.KILKA DNI TEMU POPSUŁ się a820,napisałem do Pana Niedzwiedzkiego,pokilku ddniach dostałem kolejną infornację WSZYSTKIE INFORMACJE W BAZIE WIEDZY.OSRZEGAM czuję się oszukany .NIE KUPUJCIE W SMARTANDROID!!!!!!!!!

  17. Witam Firma w której pracuje również zakupiła dla pracownika telefon lenovo S650 ( zakup w grudniu) w marcu telefon poprastu się wyłączył. Nie reaguje na ładowanie itd. Pisaliśmy do smartandroid ale nikt nie odpisuje, telefon podany w allegro wyłączony.
    Brak kontaktu.

  18. Widzę na podstawie komentarzy, że nie jestem osamotniony w oszukańczym procederze prowadzonym przez firmę Smartandroid. Otóż zakupiłem u nich telefon. W telefonie po bardzo krótkim czasie użytkowania ujawniła się usterka. Zgodnie z informacją otrzymaną do P. T. Niedźwiedzkiego telefon odesłałem do firmy Smartandroid celem jego reklamacji i przesłania do Chin. Naprawa ta trwa już od września ub. roku 2014. Kontakt po jakimś czasie i korespondencji mailowej ze sprzedawcą (pośrednikiem) nagle się urwał. Cisza. Mają mnie w d…. W obecnej sytuacji nie mam ani telefonu (nawet uszkodzonego) ani pieniędzy. W tym momencie szukam tylko jakieś sprawiedliwości, bo przecież ktoś musi coś w tym temacie zrobić, aby następni ludzie kierowani chęcią zoszczędzenia paru złotych, pod sztandarem REGULAMINU firmy Smartandroid nie zostali okradzeni i oszukani. Może ktoś ma pomysł jak to zrobić ? Może jakieś zbiorowe doniesienie na prokuraturę ?

  19. Jezeli ktos juz rozwiazal ten problem to prosze o pomoc. Staram sie skontaktkwac ze sklepem ale moje starania ida gdzieś. Mam Cubot x6 wlasnie z tego sklepu po paru miesiacach dzialania telefon sam sie resetuje besac u mnie w kieszeni gdy chodze. Zastanawiam sie czy moge isc z ta sprawa na policje. Prosze pomocy. Kontakt mailowy na tyszkos@gmail.com

  20. Witam,
    Mam identyczny problem jak moi poprzednicy: W lutym tego roku otrzymałem telefon, który po godzinie się zepsuł. Jeszce tego samego dnia wysłałem wiadomość o zaistniałej sytuacji firmę smartandroid. Sprzedawca odpowiedział, abym wysłał telefon na ich adres. Po wysłaniu telefonu nie otrzymywałem żadnej odpowiedzi przez około miesiąc, więc napisałem do supportu allegro.wtedy otrzymałem informację, że telefon w ciągu dwóch dni zostanie wysłany. Myślałem, że telefon został naprawiony/wymieniony, jednak okazało się, że reklamacja została odrzucona z powodu rzekomej ingerencji w oprogramowanie. Po kontakcie z allegro i wytłumaczeniu sytuacji, zostałem poinformowany, że nic nie mogą zrobić i mam sobie sam radzić. Postanowiłem udać się do Rzecznika Praw Konsumenta, następnie do rzeczoznawcy po opinię, który stwierdził, że telefon uszkodzony jest nie z mojej winy. Rzecznik wysłał pismo do firmy smartandroid, która odpowiedziała, że wina ewidentnie leży po ich stronie oraz żebym wysłał jeszcze raz telefon na reklamację. Oczywiście znowu nie było żadnego kontaktu przez długi czas, a po około 3 tygodniach otrzymałem telefon z powrotem z kartką: „Reklamacja odrzucona. Prosimy o skierowanie sprawy na drogę sądową. Sąd ostatecznie rozstrzygnie czy reklamacja powinna być uwzględniona”. W takim wypadku mam zamiar po raz kolejny udać się do Rzecznika o poradę co w takiej sytuacji zrobić. Jeśli ktokolwiek jest zainteresowany próbą wspólnego rozwiązania problemu, proszę o kontakt: szn.jedrzejczak@gmail.com.

  21. Witam wszystkich oszukanych przez SmartAndroid.
    Dołączam do chóru pokrzywdzonych ze swoją historią:
    Kupiłem 2 telefony Lenovo S890 w październiku 2014 r. i obydwa przyszły
    do mnie uszkodzone. Odesłałem je do „pośrednika” i już po miesiącu przyszły
    wymienione przez chińskiego sprzedawcę 2 nowe egzemplarze, po 2 tygodniach
    w jednym przestał działać głośnik a za chwilę w drugim uszkodził się dotyk.
    Moje zgłoszenia były ignorowane, rozmowy telefoniczne odrzucane, jakieś bzdurne odpowiedzi o „bazie wiedzy” tylko z automatu co jakiś czas się pojawiały w mojej skrzynce. W końcu dostałem wiadomość, że za jakiś czas dostanę adres w Chinach na jaki mam odesłać telefon (jeden, bo drugi już naprawiłem w serwisie). Oczywiście adresu nie otrzymałem nigdy, tylko po jakimś czasie cenną radę abym oddał smartfona do lokalnego serwisu – wyjdzie taniej. Serwis nie poradził sobie z tym uszkodzeniem, więc odesłałem sprzęt do p. Niedźwieckiego w ramach jego „gwarancji”. I znowu tygodnie czekania. W końcu upragniona paczka przyszła…z odmową uznania reklamacji z powodu zarysowań i naruszenia plomb przez rozkręcenie telefonu. PARANOJA ! W tej chwili sprawą zajmuje się rzecznik praw konsumenta. Nie mam już siły walczyć z tymi pseudo-biznesmanami, którzy okazują się zwykłymi oszustami sprzedającymi wybrakowany towar jako pełnowartościowy wyłudzając od uczciwego klienta po kilkaset złotych za jeden telefon. Omijać ich z daleka !!!

  22. nie rozumie waz sprzedawca na stronie alegro sam napisal cytuje:

    „SmartAndroid jest sprzedawcą a nie usługodawcą, co daje Ci pełną ochronę. Nie ryzykuj zakupów u pseudo pośredników handlowych, którzy oferują usługę zamówienia towaru (a nie przedmiot aukcji!) i odpowiadają tylko za doręczenie paczki.

    Co zyskujesz kupując u nas? Ceny z Azji, przywileje z Polski! ”

    wiec nie rozumiem niektórych wypowiedzi jak dla mnie podlegaja prawa konsumenckim w Polsce wiec musza zwrocic pieniadze lub wymienic na sprawny sprzet.

  23. Witam. Kupiłam dwa telefony u tego sprzedawcy, plus dodatkowo musialam zaplacic za nie cło. Przyszły bez polskiego menu. sprzedawca(usługodawca) powiedział, że wgra polskie menu i zwróci mi polowe kosztów celnych. Odesłałam Telefony (blondi), i od tego czasu nie mam odpowiedzi na maile, pieniążków i oczywiście telefonów. Kwota niemała ponad 800 zł.

  24. Prawie 2000 tysiące u nich zostawiłem za 3 telefony z czego za 2 płaciłem cło.Pan na czacie przejął się bardzo hehe.Totalna olewka klienta jak już zapłacił kasę.W sumie to był mój ostatni zakup u tych cwaniaczków .Nie polecam nikomu tego dziadowskiego sklepiku,lepiej u źródła kupować jak przez pośredników.

  25. Zwykły oszust internetowy na allegro zawieszone zostało ich konto szkoda tylko że również i ja się nabrałem 🙁 Złodzieje piszą że wystawiają fakturę Vat tylko że szkoda że z zerowym podatkiem i tylko za pośrednictwo a na amówiony telefon czekam już ponad 46dni i podobno jeszcze kilka dni (czytaj tygodni) i dostanę. Zwykły złodziej i oszust trzymajcie się Ludzie z daleka od nich !! Brak nr tel na stronie teraz już wiem dlaczego 🙂 Kontakt meilowy to kopiowanie gotowych tekstów o ich cudownym regulaminie którego nie czytałem i nie zrozumiałem do końca.
    Mega porażka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  26. Witam. Kupiłem u tych oszustów telefon lenovo za 550zł. Po 1,5 miesiąca przyszedł i dopłaciłem cło 120zł. Telefon przypominał zabawkę dla psa: w środku bateria latała jak grzechotka, aparat nie łapał ostrości i robił rozmazane zdjęcia, pół menu w telefonie było chińskie a drugie pół niby Polskie a po 3 dniach użytkowania pojawił się angielski napis wyłącz telefon ale już ekran dotykowy nie reagował. Zgodnie z umową wysłałem do serwisu. Po 6 TYGODNIACH wrócił do mnie z odmową reklamacji bo ingerowałem w oprogramowanie Rom i nieprawidłowo go użytkowałem. Telefon już się nie włącza i jeszcze tą chińską ładowarkę mi ukradli. Uważajcie na nich bo okradają ludzi na zasadzie że wysyłają jakieś chińskie podróbki za parę centów i biją na tym interes. NIE KUPUJCIE U TYCH ZŁODZIEJI

  27. To jest typowy oszust i złodziej, ja dopiero po trzech miesiącach odzyskałem gotówkę i to nie w pełnej kwocie. Pan Tomasz przez ten czas próbował mi wcisnąć towar niezgodny z opisem, wyraźnie różniący się tym, iż jest to model produkowany tylko na Azję co nie daje możliwości serwisowania w Europie. Oczywiście na Allegro tego nie wskazał, wręcz przeciwnie a gotówka wróciła dopiero po interwencji Policji i tuż przed wysłaniem pozwu.

  28. Przepraszam za tak długi tekst, ale piszę ku przestrodze – omijajcie SmartAndroid / SmartKing szerokim łukiem.

    Wrzesień 2015 r.
    Analizuję rynek chcąc kupić smartfona dla żony. Znajduję telefon i wyszukuję firmę, która oferuje taki telefon. Ponieważ telefon ma być na gwiazdkę biorę po uwagę długi czas dostawy (telefon sprowadzany z Chin), ale po analizie wpisów w internecie dotyczących podróbek chińskich, próbuję ustalić w firmie oferującej telefon (nazwa firmy to SmartAndroid) warunki gwarancji i ewentualność zwrotu. Po zapewnieniu przez Pana Łukasza Mazowieckiego – Opiekuna Klienta – (załączone kopie maili), że firma udziela gwarancji, serwis realizuje we Wrocławiu i przyjmuje zwroty towaru w ciągu 14 dni od daty zakupu oraz po analizie regulaminu firmy SmartAndroid – kupuję telefon. Zakup wydaje mi się bezpieczny, a firma wiarygodna..
    30,09.2015 r. zamawiam telefon LENOWO s890, dokonując wpłaty na podane konto (potwierdzenie w załączniku).
    01.10.2015 r. otrzymuję potwierdzenie realizacji zamówienia. W regulaminie firmy czas dostawy dla paczki ekonomicznej jest określany na 10 – 29 dni. Maksymalny czas dostawy to 45 dni.
    30.10.2015 r. otrzymuję fakturę opiewającą na 73, 97 pln. Wymieniam maile z firmą SmartAdnroid dotyczące wysokości kwoty na fakturze (za telefon zapłaciłem 328 pln).
    25.11.2015 r. (czyli po ponad 50 dniach) odbieram przesyłkę w Urzędzie Pocztowym w Serocku. Przesyłka jest nieuszkodzona, więc odbieram bez uwag. Po otwarciu przesyłki w domu (folia zewnętrzna, koperta bąbelkowa, pudełko tekturowe) stwierdzam, że narożnik pudełka jest wilgotny, ale telefon wewnątrz pudełka był w obwolucie foliowej i nie wskazywał oznak zawilgocenia. Założyłem więc, że telefon jest sprawny i przestąpiłem do jego uruchomienia i konfiguracji. Jednocześnie zrobiłem zdjęcia przesyłki (opakowania zewnętrznego i wewnętrznej zawartości przesyłki), o czym świadczy data wykonanych zdjęć – w załączniku. Przez weekend próbowałem uruchomić telefon. Miałem z tym problemy, gdyż wstępnie ustawiony był chiński język menu, a następnie próbowałem skonfigurować kartę AERO2 i mini SD. Niestety bez rezultatu (oczywiście instrukcji brak).
    29.11.2015 r. mailowo poinformowałem formę o zaistniałej sytuacji, niemożliwości właściwego skonfigurowania telefonu (kartu AERO 2, mikro SD), a co najgorsze wyłączaniu się telefonu bez przyczyny. Zasugerowałem odesłanie telefonu.
    W odpowiedzi od Pana Łukasza Mazowieckiego, opiekuna klienta (mail z 30.11.2015 r.) otrzymałem informację, że muszę mieć protokół zalania paczki, natomiast jeśli chodzi o „pozostałe problemy da się rozwiązać poprzez wgranie nowego ROM.
    30.11.2015 r. odsyłam telefon, wyjaśniając, że nie mam protokołu zalania paczki, gdyż z zewnątrz paczka wydawała się nieuszkodzona i nie było podstaw do otwierania paczki w urzędzie pocztowym . Wraz z odesłanym telefonem przesłałem fakturę oraz wniosek odstąpienia od umowy (zgodny z wzorem zawartym na stronie internetowej firmy SmartAndroid).
    Wysyłając telefon liczyłem naiwnie na fachowe sprawdzenie telefonu, wgranie nowego, aktualnego oprogramowania, poinstruowanie mnie jak go właściwie skonfigurować a ostatecznie podmianę na inny bądź zwrot pieniędzy. Byłem otwarty na kompromisowe propozycje.
    Niestety odpowiedzą było jedynie stwierdzenie, że jeśli nie mam protokołu ewentualnego zalania paczki to ponoszę wszelkie konsekwencje niesprawności telefonu. Po przyjęciu telefonu forma SmartAdnroid nie sprawdziła telefonu (nie ma protokołu stanu technicznego), nie zaproponowała, żadnego polubownego rozwiązania, a jedynie klienta obciąża konsekwencjami niewłaściwego działania telefonu.
    W związku z powyższym, po wymianie maili (pełna korespondencja w załączeniu) 16.12.2015 r. potwierdziłem odstąpienie od umowy, a 18.12.2015 r. wezwałem Pana Tomasza Niedźwieckiego do naprawienia szkody wynikłej ze sprzedaży wadliwego towaru (na mocy art. 560 kodeksu cywilnego).
    Z uwagi na fakt, że czuję się oszukany przez firmę SmartAndroid (ostatnio firma zmieniła szyld na SmartKing) oraz brak pozytywnej odpowiedzi na ww. wezwanie, postanowiłem podjąć odpowiednie kroki, które zwrócą uwagę właściwych instytucji oraz potencjalnych klientów na działalność ww. firmy.

  29. Nie polecam! Kupiłam telefon w sierpniu zeszłego roku – przez ten czas używałam go może miesiąc, bo cały czas odsyłałam do naprawy. Jak naprawili jedną rzecz – było uszkodzone co innego. Trzy razy odsyłałam telefon z powodu braku zasięgu, teraz po ponad miesiącu od ostatniego wysłania otrzymałam go nadal nienaprawionego! Pisałam za każdym razem, że proszę o zwrot kosztów (skoro zamawiają z aliexpress, to nie ma tam problemów ze zwrotem), ale bez żadnego uargumentowania odmawiali. Nie szanują konsumenta, straciłam ponad 600zł na telefon, który nie działa. Nie polecam bardzo i przestrzegam!

    Widzę, że nie jestem tutaj sama. Czy ktoś już próbował pozwać tę firmę?

  30. ja zamówiłem u nich lenovo s930. mój również przyszedł uszkodzony ( zepsuty żyroskop – obracanie ekranu).

  31. Daniel9 kwietnia 2016 | 20:36 zakupiłem półtora roku temu telefon lenovo s930. przyszedł uszkodzony żyroskop ( ekran nie obraca sie).dowiedziałem się, że w takim razie naprawa polega na wysłaniu znów do chin i czas na naprawę, ponowny czas na przysyłke czyli jakieś kolejne 3 miesiące czekania na telefon. jakkoś sobie poradziłem i nie wysyłałem telefou. pogodziłem sie, nie wystawiałem negatywa, bo szkoda mi było czasu i sił. Ale każdy, kto kupuje u nich telefon musi wiedzieć o czymś, o czym dowiedziałem się kiedy telefon zepsuje sie po gwarancji, która trwa 12 miesięcy. tydzień temu padł mi system. na stronie chwalą sie, że drobne naprawy rom robią z zaprzyjaźnionym serwisem we wroclawiu. zatem zwróciłem się z serdeczną prośbą, by za opłatą pomogli mi w tej sprawie, bo żaden inny serwis nie potrafi naprawić smartfonów lenovo. dowiedziałem się, że Pan tomasz [dane osobowe] nie zajmuje się naprawą sprzętu poza gwarancją. zatem poprosiłem chociaż o kontakt do owego zaprzyjaźnionego serwisu, chciałem na własną rękę załatwić sprawę. uprzejmie prosiłem, kilka razy… smartking (dawniej smart android) .nawet nie raczył odpowiedzieć na emaila. zatem przed zakupem jesteś dla nich bardzo ważny, przez dwanaście miesięcy gwarancji jakakolwiek naprawa potrwa razem 3 miesiące a po 12 miesiącach gwarancji nie pomogą ci, nawet jeśli będziesz chciał dobrze zapłacić.

  32. Zdaje się, że firma SmartKing właśnie wykręciła najlepszy numer – nazbierała zamówień na telefony w okresie przedkomunijnym i… ZNIKNĘŁA BEZ ŚLADU. Zero kontaktu, brak informacji o losie zamówionego smartfona, na maila daemon odpowiada, że adres nie istnieje, na stronie http://smartking.pl/ wyświetla się tylko napis: „Trwają prace wdrożeniowe Zapraszamy wkrótce”.

  33. Witam, W sprawie SmartAndroid mam taką sytuacje. Nie mineło kilka dni od zakupu a wyświetlacz się odkleił. Telefon wrócił z Chin „naprawiony” cały w kleju i nie do oczyszczenia. Sprawą po wcześniejszych polubownych negocjacjach zajął się Rzecznik Praw Konsumenta i po wielu odwoływaniach sprzedawcy musiał zapłacić prawie raz tyle co wydałem na telefon.

  34. No i prawde Ci powiedział

    Chciałeś tanio to masz i sobie z tym radź, jak Ci nie pasuje to trzeba było iść do sklepu i faktycznie dać 2 razy tyle.

    Ale nieeee bo drogo i po co, no to Twój wybór wszystko.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *